Fukujinzuke – pikle do karē

by Na Pałeczkach
fukujinzuke
Obiecałyśmy Wam przepis na najlepszy dodatek do karē i obietnicę swą dziś spełniamy! Jeśli jeszcze nie wiecie co to fukujinzuke i dlaczego japońskie pikle są najlepsze to postaramy się Wam trochę tę kwestię przybliżyć. Najlepiej jednak będzie jak po prostu sami spróbujecie je wykonać. Podziękujecie nam później ;)
fukujinzuke
Fukujinzuke (福神漬け) są jednym z przykładów japońskiego sposobu na pikle z użyciem sosu sojowego. Zrobione z drobno pokrojonych warzyw, które smaku nabierają dzięki specjalnej mieszance sosu sojowego z cukrem i innymi dodatkami. Właściwie przygotowane powinny być chrupiące z delikatną nutką słodyczy. Podstawą zwykle jest daikon czyli japońska biała rzodkiew, bakłażan, korzeń lotosu, ogórek oraz inne dodatki takie jak perilla czy też grzyby shiitake. Najczęściej składników jest siedem, ze względu na nazwę, która nawiązuje do shichi-fukujin (七福神) czyli siedmiorga bogów szczęścia z japońskiej mitologii. Jeśli dacie tym piklom szansę to zobaczycie jak idealnie współgrają ze smakiem karē i jak podkreślają jego walory smakowe. No i oczywiście swoją chrupkością tworzą przeciwwagę dla dosyć gładkiej konsystencji japońskiego curry.
fukujinzuke
Tak właściwie nigdy nie sądziłyśmy, że uda nam się kiedyś własnoręcznie wykonać te właśnie pikle. W Japonii tak bardzo nam smakowały, że urosły trochę do rangi takiego dodatku idealnego, którego smaku na pewno nie uda nam się powtórzyć. W końcu jednak postanowiłyśmy podjąć się tego prawie niemożliwego zadania i po kilku próbach uzyskałyśmy w stu procentach satysfakcjonujący efekt. Ciężko nam teraz powiedzieć, czy nasza wersja jest lepsza czy taka sama jak ta, którą próbowałyśmy w Japonii – nasza wrodzona skromność nie pozwala zbytnio się chwalić ;) Zdecydowanie jednak jest to jeden z naszych ukochanych przepisów i bardzo cieszymy się, że wreszcie tutaj zagościł.
Pamiętajcie, żeby odcedzić warzywa z sosu po zagotowaniu – w innym przypadku nie osiągnięcie tej charakterystycznej chrupkości. Uwierzcie nam, próbowałyśmy obydwu sposobów :)
fukujinzuke

Fukujinzuke • pikle do karē • 福神漬け

Drukuj
Nutrition facts: 200 calories 20 grams fat
Ocena 5.0/5
( 1 głosy )

SKŁADNIKI

1 mały bakłażan

biała rzodkiew

2 małe marchewki

6 grzybów shiitake

1 średniej wielkości ogórek

korzeń lotosu (opcjonalnie)

2 łyżki soli

1 kubek cukru

1 kubek sosu sojowego

1 kubek sake

1 kubek mirinu

0,5 kubka octu ryżowego

kawałek konbu

5 cm imbiru, pokrojonego we słupki

PRZYGOTOWANIE

Wszystkie warzywa (bez imbiru) siekamy na niewielkie kawałki. Wrzucamy do miski, a następnie zasypujemy solą i dokładnie mieszamy. Gdy puszczą wodę (około 10-15 minut) dokładnie je odsączamy i odkładamy na później.

W garnku łączymy ze sobą sos sojowy, sake, mirin, ocet ryżowy oraz cukier i mieszamy. Gotujemy chwilę do połączenia i wrzenia. Do gotującej się zaprawy wrzucamy odciśnięte warzywa, imbir oraz posiekane w paseczki konbu. Mieszamy dokładnie i doprowadzamy do wrzenia. W tym momencie odcedzamy warzywa, zachowując całość sosu. Warzywa przekładamy do czystego słoika, a sos z powrotem przelewamy do garnka. Gotujemy go jeszcze kilka minut aż delikatnie zgęstnieje (5-10 minut). Ciepłym sosem zalewamy warzywa i odkładamy do wystygnięcia, a następnie wstawiamy do lodówki. 

Pikle są gotowe do jedzenia na następny dzień :)

Spróbujcie też tego! :)