13,9K
Japończycy mają swoje dashi, które świetnie komponuje się ze smakiem zupy miso, a Koreańczycy przygotowują specjalny bulion z anchois, który z kolei lepiej pasuje do ich ukochanej pasty gochujang i jest bazą dla niezliczonej ilości zup pochodzących z tego kraju. Jego najprostszą wersją jest po prostu zagotowanie rybek w wodzie, jednak my już od dłuższego czasu lubimy przygotowywać bardziej złożony smakowo wywar. Ciężko nam określić skąd dokładnie ten przepis pochodzi – wyszedł raczej metodą prób i błędów oraz podpatrywaniem naszych ulubionych koreańskich kucharek. Zapewniamy, że smakuje wyśmienicie i świetnie komponuje się ze smakiem wszelkich koreańskich zup, które kochamy całym sercem :)
Rybki możecie kupić w sklepach z azjatycką żywnością, choć nie w każdym są dostępne. Niestety niespecjalnie spotkałyśmy się ze zróżnicowaniem ich wielkości. Być może w tej kwestii coś się zmieniło, ale smak i tak pozostanie ten sam niezależnie od rozmiaru anchois.. ;)
Oczywiście przed gotowaniem oderwijcie rybkom główki oraz wyciągnijcie wnętrzności – bez tego smak może być delikatnie gorzkawy. Dodatek białej rzodkwi świetnie balansuje smak, a shiitake i zielona cebulka ładnie go pogłębia.
SKŁADNIKI
8 kubków wody
80 g białej rzodkwi
1 suszony grzyb shiitake
10 suszonych anchois - bez główek
mały kawałek konbu
1 zielona cebulka
PRZYGOTOWANIE
Do garnka wlewamy wodę i dodajemy pokrojoną białą rzodkiew, shiitake, konbu, zieloną cebulkę przekrojoną na kilka większych części oraz anchois. Te ostatnie wygodnie jest umieścić w metalowym zaparzaczu do herbaty - łatwiej jest wtedy je wydostać z zupy.
Gotujemy 10 minut na wysokim ogniu, a następnie 10 minut na niskim. Bulion odcedzamy.