Đậu hũ sốt cà – wietnamskie tofu w pomidorach

by Na Pałeczkach
tofu w pomidorach
Stęskniliście się może za tofu? :)
My troszkę tak, zwłaszcza że nasz ostatni przepis z nim w roli głównej czyli pikantne tofu ze szpinakiem i bazylią swoją premierę miał już dosyć dawno temu. Zresztą dziś wracamy do Was nie tylko z tofu, ale również z kuchnią Wietnamu, która również nie jest u nas zbyt częstym gościem. Wietnamskie tofu w pomidorach na pewno znajdzie swoich zwolenników u wszystkich z Was, którzy znudzeni są już naszymi mięsnymi przepisami i poszukują tu również trochę innych doznań ;)
tofu w pomidorach
Tym, że tofu lubimy chyba nie musimy się jakoś specjalnie chwalić. Według nas jeśli dobrze je przygotujemy to ten niepozorny składnik może zmienić się w coś zupełnie magicznego. Takie czary dzieją się właśnie w dzisiejszym przepisie – sos pomidorowy, który równie dobrze sprawdzi się również w przypadku ryb, idealnie wprost komponuje się z chrupiącymi plasterkami tofu. Jest też zresztą jedną z dwóch najbardziej popularnych potraw z wykorzystaniem tofu w Wietnamie. Druga na tej zaszczytnej liście plasuje się potrawa o nazwie đậu phụ luộc czyli po prostu tofu gotowane w delikatnym sosie.  W Azji tofu nie jest traktowane tak, jak to często dzieje się w naszych rejonach czyli jako zastępnik mięsa. Wiele potraw łączy w sobie zarówno tofu jak i mięso, aby dodać kolejny walor smakowy do potrawy jak i wzbogacić jej teksturę. Dobrym przykładem może tu być chociażby nasze ukochane mapo tofu :)
Jeśli jesteście miłośnikami tofu, to zachęcamy Was do wypróbowania tej potrawy. Jeśli jednak dalej kręcicie nosem zastanawiając się czy można z niego wyczarować coś dobrego, to tym bardziej zabierzcie się do gotowania. Mamy nadzieję, że efekt Was zadowoli :)
tofu w pomidorach

Wietnamskie tofu w pomidorach • Đậu hũ sốt cà

Drukuj
Porcje: 4
Nutrition facts: 200 calories 20 grams fat
Ocena 5.0/5
( 1 głosy )

SKŁADNIKI

500 g tofu

2 kubki wody

1 łyżka soli

1 łyżka octu lub soku z cytryny

olej do smażenia

 

na sos:

6 pomidorów

1 łyżka rozgniecionego czosnku

2 łyżki mieszanki gia vi*

1 łyżka cukru

3 kubki wody

2 łodygi trawy cytrynowej, drobno posiekanej

4 łyżki sosu sojowego (lub mniej)

świeża kolendra do podania

 

*Gia vi: 2 łyżki cukru, 1 łyżka soli, 1 łyżka pieprzu czarnego, 1 łyżka czosnku granulowanego - dokładnie wymieszać

PRZYGOTOWANIE

Na początek zabieramy się za przygotowanie tofu. W tym celu łączymy ze sobą gorącą wodę, sól oraz ocet i doprowadzamy do wrzenia na wysokim ogniu. Do gotującej się wody wkładamy tofu i gotujemy dalej przez 5-7 minut. Wyciągamy i dokładnie odsączamy, zostawiamy do ostygnięcia.

Gdy będzie już chłodne tniemy je na kawałki i każdy z nich ponownie dokładnie odsączamy w papierowy ręcznik.

Na patelni rozgrzewamy olej i smażymy w nim tofu aż do uzyskania chrupiącej powierzchni z każdej strony. Odkładamy na ręcznik papierowy aby odsączyć nadmiar oleju.

Gdy to mamy za sobą zabieramy się za sos. Pomidory kroimy na 6-8 części - jeśli chcecie możecie wcześniej je sparzyć i pozbyć się skórki, my tak wolimy ale to kwestia wyboru. Na patelni rozgrzewamy niewielką ilość oleju i smażymy na nim czosnek aż do uzyskania aromatu. Dodajemy pomidory i smażymy razem przez około 5 minut. Doprawiamy gia vi oraz cukrem i gotujemy aż pomidory zmiękną. Zalewamy wodą, dodajemy trawę cytrynową i gotujemy przez 10 minut lub więcej aż płyn będzie miał gęstszą konsystencję. Dodajemy tofu i doprawiamy 2 łyżkami sosu sojowego a następnie gotujemy kolejne 10 minut na średnim ogniu. W tym momencie sprawdzamy smak sosu i jeśli nie jest dostatecznie słony dodajemy 1 lub 2 łyżki sosu sojowego więcej. Gotujemy dalej przez około 15 minut.

Posypujemy sporą ilością świeżo posiekanej kolendry i podajemy z ryżem lub makaronem.

Spróbujcie też tego! :)