Zuǒ zōng táng jī – Kurczak generała Tso

by Na Pałeczkach
kurczak tso

W powietrzu czuć wiosnę, szkoda tylko, że niekoniecznie możemy się w tym momencie cieszyć jej urokami… W zamian możemy za to zaszyć się w kuchni i zaszczycić nasze żołądki jakimś pysznym i nowym przepisem! A cóż może być lepszego niż azjatyckie jedzonko? Jak już dobrze wiecie, według nas nie ma niczego lepszego ;)

kurczak tso

Kurczak generała Tso kojarzyć się na pewno może z typowo zachodnimi knajpkami z chińskim jedzeniem, które to często niestety dostosowują swoje smaki do naszych podniebień (jak na przykład w przypadku kurczaka gong bao). Tak też było i tutaj, ale zrobił to podobno sam twórca tegoż dzieła sztuki kulinarnej po swoim przybyciu do USA. Kurczaka tso zmienił dodając do sosu cukru, aby przypominał inne ukochane przez mieszkańców ameryki chińskie potrawy. Popularność tej wariacji była tak ogromna, że nie trzeba było długo czekać na tłumy kopiujących ją restauratorów. Do dziś nie ma chyba knajpki, w której nie byłoby tego kurczaka w menu. Co ciekawe, mieszkańcy Tajwanu oraz Chin zwykle tej potrawy w ogóle nie kojarzą.

kurczak tso

Jej historia związana jest z końcem chińskiej wojny domowej, kiedy to rząd ewakuował się na Tajwan. Oprócz głów państwa znaleźli się tam również na przykład kucharze, wśród których był też szef Peng. To on podczas wizyty amerykańskiej marynarki odpowiedzialny był za bankiet. On też po kolejnym dniu gotowania chińskich specjałów postanowił stworzyć coś zupełnie nowego dla swoich gości. Ciężko powiedzieć, czy był już po prostu znudzony czy też nagle dopadła go wyjątkowa kreatywność, jednak po chwili dzieło było już gotowe. Mięso kurczaka zamarynował, do sosu użył aromatycznego imbiru, czosnku, sosu sojowego oraz octu. Zachwyceni goście dopytywali o nazwę i wtedy też twórca postanowił uczcić pamięć pochodzącego z jego miejscowości Zuo Zongtanga (inaczej Tso Tsung-t’ang). Od tego momentu świat może się cieszyć tą cudowną potrawą. Zarówno w jej oryginalnej wersji, jak i tej troszkę zmodyfikowanej ;)

Mamy więc nadzieję, że posiadacie wszystkie potrzebne składniki i dacie radę przygotować z nami tę potrawę. Jeśli nie, to zdecydowanie zaczekajcie, aż sytuacja się uspokoi. Trzymajcie się zdrowo i smacznie!

kurczak tso

kurczak tso

Zuǒ zōng táng jī • Kurczak generała Tso • 左宗棠雞

Drukuj
Nutrition facts: 200 calories 20 grams fat
Ocena 5.0/5
( 2 głosy )

SKŁADNIKI

na marynatę:

2 łyżki wina Shaoxing

1 białko z jajka

1/2 łyżeczki soli

1/4 łyżeczki zmielonego białego pieprzu.

 

ok. 1/2 kg udek z kurczaka bez kości, pokrojonych w mniejsze części

 

na sos:

3/4 kubka bulionu z kurczaka lub wody

1/4 kubka wina Shaoxing

2 łyżki czarnego octu

1 łyżka sosu sojowego

1 łyżeczka sosu hoisin

2 łyżki skrobi z tapioki (lub innej)

1 łyżka cukru

 

oprócz tego:

3/4 kubka skrobi

3 łyżki posiekanego czosnku

1 łyżka posiekanego imbiru

1/4 kubka suszonych papryczek chili

1 łyżka oleju sezamowego

1 łyżeczka prażonego sezamu

olej do smażenia (4 kubki lub mniej, do głębokiego smażenia)

zielona cebulka do podania

PRZYGOTOWANIE

Łączymy ze sobą wszystkie składniki na marynatę i dodajemy do niej kurczaka. Dokładnie mieszamy, tak aby marynata dokładnie okryła mięso. Zostawiamy na co najmniej 20 minut.

W osobnej misce łączymy też składniki na sos.

W garnku lub woku rozgrzewamy olej. Gdy będzie już wystarczająco gorący zaczynamy smażyć kawałki kurczaka. Każdy obtaczamy w wybranym rodzaju skrobi i wrzucamy na olej. Smażymy aż do uzyskania złoto brązowego koloru. Odsączamy na papierowym ręczniku.

W woku zostawiamy około 2 łyżki oleju. Wrzucamy na niego czosnek oraz imbir i smażymy przez pół minuty. Dorzucamy papryczki chili i smażymy kolejne 30 sekund. Całość zalewamy sosem i smażymy mieszając, aż sos zgęstnieje. Wtedy wrzucamy wcześniej usmażonego kurczaka i mieszamy dokładnie z sosem. Polewamy olejem sezamowym.

Podajemy z ryżem, obficie obsypane prażonym sezamem oraz posiekaną zieloną cebulką.

Spróbujcie też tego! :)