5,9K
No dobra, przyszedł czas na grilla! W maju trochę spóźniłyśmy się z przygotowaniem odpowiednich przepisów, ale jako że teraz jest na niego równie dobra pora postaramy się te braki nadrobić. Zaczynamy od dania głównego, które jest dosyć proste, a naprawdę robi wrażenie. W sumie w przypadku tej potrawy większość uwagi skupia na sobie sos, który idealnie wprost współgra ze smakiem ryby i który zupełnie skradł nasze serca. Koniecznie musicie go wypróbować! Grillowana ryba ze słodkim sosem rybnym poleca się więc na grilla!
![grillowana ryba](https://napaleczkach.pl/wp-content/uploads/2016/07/pla-yang-nam-pla-wan-3.jpg)
Niestety wszystkie godne uwagi informacje na temat tej potrawy przeczytać można tylko w języku tajskim… A że niestety jest nam on prawie kompletnie obcy (no dobra, może i kompletnie, bo chyba przedstawienie się wiele nie wnosi do jego znajomości.. ;)), nie znalazłyśmy żadnej ciekawej historii na jej temat. Dziś więc, ku Waszej radości, obędzie się bez anegdotek oraz przypowieści ;) Pozostawimy Was jedynie z małą poradą (i tajskim sposobem na perfekcyjną rybę z grilla), która być może nie jest Wam obca. Jest nią wcześniejsze rozgrzanie grilla i doprowadzenie go do momentu spokojnego i stałego ciepła. Na ulicznych stoiskach w Tajlandii tego typu dania z ryb potrafią być przygotowywane nawet 2 godziny na właśnie takim delikatnym ogniu. Ryba pełna jest wtedy drzewnego aromatu, a jej smak jest niesamowicie delikatny i soczysty.
Niech więc przepis broni się dziś sam :)
![grillowana ryba](https://napaleczkach.pl/wp-content/uploads/2016/07/pla-yang-nam-pla-wan-4.jpg)
![grillowana ryba](https://napaleczkach.pl/wp-content/uploads/2016/07/pla-yang-nam-pla-wan-5.jpg)
![pla yang nam pla wan 1 grillowana ryba](https://www.napaleczkach.pl/wp-content/uploads/2016/07/pla-yang-nam-pla-wan-1-585x585.jpg)
SKŁADNIKI
2 pstrągi, wypatroszone (w przepisie oryginalnym - sum)
2-3 łyżki jasnego sosu sojowego
1/2 kubka cukru palmowego
1-2 łyżki wody
2-3 łyżki sosu rybnego
3 łyżki wody tamaryndowej *
cykoria
garść smażonych szalotek oraz smażonego czosnku
czerwone chili, grillowane
1 łyżka posiekanej świeżej kolendry
patyczki do szaszłyków
PRZYGOTOWANIE
Wypatroszone pstrągi (lub inną rybę, według upodobania) marynujemy w płytkim naczyniu w 2-3 łyżkach sosu sojowego. Ryba powinna marynować się kilka godzin więc uwzględnijcie to podczas planowania czasu.
Aby przygotować słodki sos rybny rozpuszczamy cukier palmowy w 1-2 łyżkach wody na średnim ogniu. Do tej mikstury dodajemy sos rybny i gotujemy razem chwilę, następnie dolewamy wodę tamaryndową. Całość w dalszym ciągu gotujemy, aż do uzyskania gęstszej konsystencji. Przecedzamy i odstawiamy do ostygnięcia. Smak powinien być jednocześnie słony, słodki i kwaśny (jak to w kuchni tajskiej bywa.. :)).
Cykorię gotujemy chwilę (około 10-15 minut) w wodzie, a następnie osuszamy. Będziemy ją grillować razem z rybą.
Kiedy mamy już rozpalonego grilla, wyjmujemy pstrągi z marynaty i osuszamy delikatnie ręcznikiem. Aby ryba nie rozpadła się podczas grillowania, wbijamy wzdłuż długi patyczek do szaszłyków - nie musi on być wcześniej namoczony, bo w większości (jeśli nie w całości) znajdować będzie się w rybie. Grillujemy zgodnie z potrzebą.
Słodki sos rybny mieszamy ze smażonymi szalotkami, smażonym czosnkiem, grillowanym chili oraz kolendrą. Sosem polewamy rybę, zgodnie z własnym upodobaniem. Jak sądzimy, ilości te będą raczej obfite :)
UWAGI
* Wodę tamaryndową przygotowujemy przez rozpuszczenie w wodzie pulpy z tamaryndowca - trzymajcie się zasady 1 część pulpy na 8 części wody. Delikatnie podgrzejcie, dobrze wymieszajcie i odstawcie do ostygnięcia.
przepis pochodzi z książki „Thai Street Food”