Dak juk – koreańska owsianka ryżowa z kurczakiem

by Na Pałeczkach
owsianka ryżowa
Jeśli macie już troszkę dosyć potraw, które wymagają dłuższych posiedzeń w kuchni to dziś obiecujemy Wam, że sobie od nich odpoczniemy. Czasem nie tylko można, ale nawet trzeba choć trochę stłumić w sobie instynkt szefa kuchni i cieszyć się nawet najprostszymi rozwiązaniami. Jeśli dodatkowo są zdrowsze niż zapiekanka z serem to tym lepiej! Kto z Was śledzi naszego bloga od dłuższego czasu, ten może pamięta nasze koreańskie lekarstwo na chory żołądek, czyli owsiankę ryżową z warzywami. Dziś poznacie jej koleżankę, która powstaje na bazie gotowanego mięsa kurczaka. Dodamy jeszcze w sekrecie, że jest to zdecydowanie nasza ulubiona jej wersja… Kto gotowy?
owsianka ryżowa
Dak juk, bo taką nazwę nosi nasza dzisiejsza propozycja, to jedna z naprawdę wielu możliwości na przygotowanie tego azjatyckiego specjału. Można przygotować wersję mięsną i bezmięsną, słodką oraz słoną – tak naprawdę wszystko zależy od zasobu naszej lodówki. Sama zaś potrawa jest na tyle prosta w przygotowaniu, że naprawdę wiele jest w stanie nam wybaczyć. Przygotować ją może nawet osoba, która kuchennym przygodom mówi zdecydowane nie, a słowo obiad kojarzy z jedzeniem na wynos ;) Pewnie i dla Was owsianka jest raczej posiłkiem na te gorsze dni, kiedy nie czujemy się najlepiej. W Korei jednak została ona wyniesiona na zupełnie nowy poziom. Istnieją restauracje specjalizujące się jedynie w przygotowywaniu kilku wariantów tej potrawy. Pomimo tego, że zapewne nie są oblegane w godzinach wieczornych, gdy większość woli posilić się czymś co bardziej komponuje się z mocniejszymi trunkami, to jako śniadanie lub jeden z posiłków w ciągu dnia sprawdzają się wprost idealnie.
Juk oczywiście była głownie pożywieniem ludzi biedniejszych, którzy w ten sposób wykorzystywali wszelkie resztki ryżu. Jej bardziej wykwintna wersja podawana była jednak również na stołach królewskich. Nie była to jednak owsianka na bazie wody, a bardziej wykwintna, z dodatkiem mleka. Jako że śniadanie królewskie podawane było około godziny 10, pusty żołądek władcy wcześniej wypełniano lekkostrawną owsianką. Częstymi dodatkami do tak przygotowanego „przed-śniadania” były orzechy pinii czy też czarny sezam, którymi doprawiano potrawę. Ponieważ posiłek ten zjadany był wcześnie rano, a w planach było jeszcze śniadanie, razem z owsianką podawano też do niego proste przystawki oraz tzw. nabak kimchi, które jest jego łagodną odmianą.
owsianka ryżowa
Jeśli jednak nie musicie posilać się jak królowie, to myślimy, że nasza dzisiejsza opcja smakowa powinna Was w zupełności zadowolić. Jeśli możemy coś poradzić, to przede wszystkim nie bójcie się tu czosnku bo jest cudownym podbijaczem smaku. Nie zapomnijcie również o oleju sezamowym! Jak powszechnie wiadomo jest on cudownym dodatkiem do praktycznie wszystkiego. Może jedynie za wyjątkiem lodów ;)
owsianka ryżowa

Dak juk • owsianka ryżowa z kurczakiem • 닭죽

Drukuj
Nutrition facts: 200 calories 20 grams fat
Ocena 4.3/5
( 3 głosy )

SKŁADNIKI

3/4 kubka ryżu krótkoziarnistego

woda

 

na rosół:

1 mały kurczak lub duża pierś z kurczaka oraz kilka skrzydełek

8 ząbków czosnku

10 ziarenek pieprzu czarnego

 

dodatkowo:

1 łyżeczka soli

1 łyżeczka (lub więcej) oleju sezamowego

1 łyżeczka sosu sojowego

5 ząbków czosnku

pieprz do smaku

zielona cebulka

PRZYGOTOWANIE

Ryż zalewamy zimną wodą i zostawiamy do namoczenia na 1,5 godziny.

Kurczaka wkładamy do garnka i dolewamy do niego wody, aż do przykryje go całego. Dodajemy czosnek oraz ziarenka pieprzu. Doprowadzamy do wrzenia pozbywając się szumowin. Zmniejszamy ogień i pozwalamy się mu delikatnie gotować przez około 50 minut. Po tym czasie kurczaka wyciągamy z bulionu, a resztę odcedzamy zostawiając tylko rosół. Gdy kurczak ostygnie rozrywamy go na mniejsze części za pomocą dłoni. Skórę i kości odrzucamy.

Odcedzony ryż wrzucamy do garnka i zalewamy 1 litrem bulionu. Dodajemy kurczaka oraz czosnek i mieszamy. Doprowadzamy do wrzenia, a następnie zmniejszamy ogień i gotujemy około 20-25 minut często mieszając aby zapobiec przypaleniu. Doprawiamy solą, sosem sojowym oraz pieprzem (w razie potrzeby dodajemy więcej). Podajemy ze sporą ilością oleju sezamowego oraz zieloną cebulką.

Spróbujcie też tego! :)